68 proc. zysków trafia do zarządu CD Projekt!
fot. Cyberpunk 2077
News

68 proc. zysków trafia do zarządu CD Projekt!

68 proc. zysków trafia do zarządu CD Projekt!

Zespół EndGame

Zespół EndGame

Czy to zasadna praktyka?

Cyberpunk 2077 był bez wątpienia wizerunkową porażką dla studia CD Projekt RED, jednak mimo to przyniósł on firmie zyski. Szkoda tylko, że 70 proc. z tych uzyskanych za 2021 rok poszło na zarząd.

Współzałożyciel i prezes spółki CD Projekt Adam Kiciński wzbogacił się o zawrotną kwotę 25,5 miliona złotych - to efekt premii za sprzedaż Cyberpunka 2077.

Cyberpunk 2077 mógł pochwalić się doskonałą sprzedażą, jednak była ona niższa od zakładanej przez analityków. Sama gra okazała się też potężną porażką wizerunkową - niedopracowana, nie spełniająca pokładanych w niej nadziei i mijająca się z sugestiami zawartymi w materiałach promocyjnych była potężnym ciosem dla CDPR. Mimo to Kiciński otrzymał standardowe wynagrodzenie plus 24,2 miliona złotych premii wynikającej ze sprzedaży gry.

Kiciński stał się niniejszym rekordzistą polskiej giełdy, jeśli idzie o wielkość poborów ze spółki.

Dodatkowo jak informuje Spider's Web zarząd CD Projektu otrzymał w 2021 roku 142 miliony złotych... czyli prawie 70 proc. wszystkich zysków generowanych przez spółkę w tamtym okresie.

Czy takie działanie jest zasadne? Warto przypomnieć, że CD Projekt zapowiadając kolejnego Wiedźmina wskazał, iż rezygnuje ze swej technologii Red Engine na rzecz silnika Unreal. Sami na EndGame pisaliśmy o tym, iż polska firma potrzebuje wykwalifikowanych programistów, bowiem ci obecni - choć bez wątpienia utalentowani - nie byli w stanie opanować technologii silnika w stopniu wystarczającym do sprawnego działania na konsolach poprzedniej generacji. dodatkowo opóźnia się premiera Wiedźmina 3 na konsole nowej generacji.

I choć Cyberpunk 2077 nadal jest łatany przez twórców to wciąż wiele elementów świata gry, jak choćby SI przechodniów NPC ustępuję tej, którą znaleźć można chociażby w... GTA 3! Grze sprzed 20 lat! O systemie policji - przez litość - nie wspominamy.

Może warto rozważyć przeznaczenie choć części zysków na "złowienie" na rynku jeszcze bardziej wykwalifikowanych specjalistów? Rockstar to potrafi - czemu nie my/

Spider's Web/ as/